Odciaganie pokarmu

Jestem szczęśliwą posiadaczką piersi pełnych mleka. 
Nie przypominam sobie bym miała kiedykolwiek problem z odciągnięciem wystarczającej ilości pokarmu :) Gdy miałam nawał pokarmu, mogłabym wykarmić odział noworodków :) W 3 miesiącu życia syna laktacja się całkowicie unormowała, a ja wciąż mogłam ściągnąć za jednym razem 150ml, niekiedy nawet 200ml mleczka, i to z jednej piersi!!

Jak to robię?
* laktator ułatwia życie!! Ja nie słuchałam opinii, że jest to zbędny gadżet mamuśki, że szkoda kasy, że kiedyś nie było laktatorów i kobiety sobie radziły... Owszem, radziły sobie, ale teraz mamy nowe możliwości więc korzystajmy z nich! Miałam tą przyjemność by ściągać nadmiar mleka ręcznie (byłam akurat w podróży i piersi rozciągały mi stanik, z sutków wyciekało mleko, a ja nie miałam przy sobie laktatora) - udowodniłam sobie, że można. ALE do tego potrzeba nieco wprawy, ja wciąż czułam że mam pełne piersi, poza tym robiłam to chyba niepoprawnie bo zrobił mi się lekki zastój. 

Etykiety: